Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Mateuszek Żukowski

Mateuszek - zdjęcie szkolne Każdego dnia na świecie znikają ludzie. A dokładniej, ich rodziny i znajomi tracą z nimi kontakt, bo dla świata oni nigdy nie zginą. Przecież gdzieś są. Żywi lub martwi, ale są. Pierwszy wpis na tym blogu poświęcony jest sprawie, która jest dla mnie szczególnie ważna, ponieważ dotyczy chłopca, w którego poszukiwanie zaangażowałam się osobiście. 26 maja 2007 roku, Dzień Matki, był ciep łym dniem. Sobotnie przedpołudnie Mateusz Żukowski spędził z tatą, Andrzejem na rybach. Zadowoleni z połowów, wrócili do domu, by nieco odpocząć, ponieważ pana Andrzeja rozbolała głowa. Dziesięcioletni wówczas Mateuszek włączył komputer i przez chwilę grał w ulubioną grę. Około godz. 14.30 przed bramą domu Żukowskich pojawili się bracia Dawid i Sebastian J. Chcieli, by Mateusz poszedł się z nimi pobawić. Pan Andrzej był świadkiem, jak chłopcy J. powiedzieli coś synowi na ucho, po czym wszyscy trzej pobiegli do parku, który znajdował się nie więcej niż 100 m od dom

Najnowsze posty